wtorek, 16 sierpnia 2016

Chińska przygoda cz.1 - Shaoxing

Dawno mnie nie było z nowymi wpisami, ale postaram się to nadrobić. Będzie trochę egzotyki, gdyż udało mi się skorzystać z okazji i wybrać na kilka dni do Chin. Pierwszym miastem w jakim się zatrzymaliśmy było Shaoxing. Tutaj czekało nas sporo pracy, a mało czasu na zwiedzanie  - udało się jednak troszkę pospacerować. Shaoxing nie jest dużym miastem (jak na chińskie standardy hehe), Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to bardzo zadbana zieleń, szerokie arterie oraz cała masa wysokich budynków. Shaoxing jest miastem przemysłowym, a główną gałąź stanowi przemysł tekstylny.


Zaczęło się fajnie bo spełniłem jedno z marzeń i leciałem Jumbo Jetem :)

Widok z hotelu, cała masa wysokościowców

Zieleń nie zjada instalacji... :) więc jest jej pełno

Wieczorny spacer do Starbucksa... pomimo trudności językowych udało się spytać o drogę i trafić :)


W Shaoxing jest bardzo dużo rzek czy też może kanałów, pomimo tego, że wodę trudno nazwać niebieską, jest całkiem malowniczo...


O a jakby ktoś szukał to tu na rogu jest Starbucks (Chińczycy nie bardzo piją kawę, dlatego żeby napić się czegoś ją przypominającego trzeba szukać)

Sukces!

Nasz rower publiczny wygląda na nowszy hehe :) - ale więcej tu ludzi na skuterach niż rowerach

Któryś z nich to nasz hotel...

Krótki spacer za dnia :)

Zieleń, chodnik, drzewa, droga skuterowo/rowerowa, pas zieleni, kilka pasów ruchu, pas zieleni w donicach i dalej wszystko w drugą stronę :)

Tu jakiś świeży skyscraper.

Żeby tu przejść przez ulicę trzeba się sprężać...

I znowu skyscraper (ten sam co tam wyżej... hehe aż tyle ich nie ma, choć i tak duuuużo więcej niż u nas)


A tu taki dziwny budynek

To jest wnętrze tzw. marketu, skąd pochodzą wszelakie dobra przewożone w kontenerach na cały świat... tu akurat market tekstylny.

Dookoła wszędzie jakaś budowa... np autostrada.


...albo osiedle lub biurowce...

Odrębna historia to samochody. Chińczycy wożą się na bogato, już po kilku chwilach człowiek się orientuje, że Maserati, Porsche, BMW, Audi, albo nawet Bentley to tutaj normalka (raczej wyższe modele, nie uświadczy tu się najmniejszych modeli typu Audi A3 czy A4 albo BMW 3... nawet piątki chyba nie widziałem)... No ale Porsche w chromie? Serio? :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz