Siedzę sobie spokojnie w domu... piątkowy wieczór... relaks... a tu z za okna dobiegają mnie jakieś dziwne dźwięki... coś jakby afrykańskie bębny... no to chwyciłem aparat i poszedłem w kierunku z którego dobiegał dźwięk... przeczucie podpowiadało mi, że lokalizacją będzie amfiteatr w parku... kiedy wyszedłem na polanę z amfiteatrem, zobaczyłem grupkę ludzi...
Grupka była może niezbyt liczna, ale za to całkiem głośna.
Po zagadnięciu szefowej, okazało się, że trafiłem na jam session ekipy z FOLKANDROLL. Pozytywnie zakręceni ludzie a ich muzyka jest naprawdę fajna... (zawsze mi się kojarzy taki text z piosenki chyba Fisza "muzyka jest językiem wszechświata"). Gdybyście kiedyś byli w okolicy i usłyszeli takie dźwięki to zdecydowanie przysiądźcie się choć na chwilę. Nie będziecie zawiedzeni!! POLECAM!!
i na koniec video :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz